Dziś nie będzie testów, dziś chciałam Wam bardzo ogólnie powiedzieć o płukance, jaką większość z Was zna i zapewne o jakiej słyszała nie raz, mianowicie o płukance z kawy. Ja płukankę poznałam około miesiąc temu i od tej pory po każdym myciu gości na mojej głowie. Wyjątkami są eksperymenty z innymi płukankami, ale żadna nie jest mi tak bliska, jak ta kawowa.
Co nam daje taka płukanka:
- domknięte łuski włosa
- wzmocnienie włosów
- niezwykły połysk i blask każdego pasma
- lepsze układanie się włosów
- większa objętość kucyka
- szybszy wzrost włosów dzięki pobudzeniu mikrokrążenia skory głowy
Płukankę robię zawsze na oko, czasem wychodzi ciemniejsza, czasem jaśniejsza, ale zawsze jest to rozcieńczenie minimum 1 szklanki kawy w 4 szklankach przegotowanej wody. Samą kawę parze z 2 kopiastych łyżek kawy mielonej. zauważyłam, że najlepiej działa ale jednocześnie najbardziej przyciemnia zielona Jacobs.
A tak wygadały włosy po płukance tydzień temu:
Strasznie denerwuje mnie ten odrost, ale nie ma bata, żebym położyła jakikolwiek kolor na głowę - wracam do naturalnych!
Są niesamowicie gładkie, lśniące, nieziemsko miękkie i wyglądają cudownie i zdrowo.
A tak włosy wyglądały dzisiaj, tym razem z bliska, dla uchwycenia tego fajnego efektu (niestety w sztucznym świetle). Płukanka była dość mocno rozcieńczona:
Przyciemnienie włosów najlepiej wygląda na fotce zestawionej z włosami z aktualizacji. Efekt jest krótkotrwały i kawa wymywa się przy kolejnym myciu, ale jednak zauważyłam, że im dłużej jej używam, tym włosy bez płukanki tak czy siak są ciemniejsze coraz bardziej. Ale mnie to nie przeszkadza, moim naturalnym kolorem jest ciemny blond.
Polecam płukankę, jest chyba najlepsza jaką do tej pory testowałam. A Wy macie jakieś doświadczenia z kawa na głowie? :)
Pamiętajcie też o Giveaway KLIK
Też bardzo lubię płukankę kawową i często ją robię :)
OdpowiedzUsuńto jest nas juz dwie :D
UsuńNigdy nie słyszałam o płukance kawowej, muszę ją wypróbować na swoich włosach :)
OdpowiedzUsuńPolecam, Kosmetyczna Hedonistka też płucze w niej włosy i jakie ma cudowne przez to !
Usuńmuszę spróbować na moich odrostach :) staram się zejsc z koloru ale jednak odrost malowany na troche jasniejszy kolor z "praniem" się ostro wymywa więc kawa wbyłaby ratunkiem- przetestuję :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest to świetny kolor na odrosty, a poza tym nie niszczy włosów a jeszcze dodatkowo pomaga im rosnąć i nadaje objętości :D
Usuńoooo chętnie spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńWow ! Super efekt :D Jeszcze nigdy nie robiłam płukanki kawowej
OdpowiedzUsuńTo polecam, tylko uważaj, bo jak za mało rozcieńczysz, to włosy nie będą superładnie wyglądać
UsuńDo tej pory robiłam sobie jedynie peeling z kawy, ale płukankę też wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna płukanka . Moim zdaniem kolor który pokazujesz po płukance jest ładniejszy niż ten który masz na profilowym. Ma taką fajną głębię . Ja jednak mam platynowy odcień blondu więc nie będę ryzykować że włosy zrobią mi się żółte :>
OdpowiedzUsuńMnie podobają się oba kolory - najmniej lubię mój naturalny i masz ci los.. dla zdrowia włosów właśnie do niego chcę wrócić;)
UsuńA czy na rozjaśnianie włosy można stosować tą płukankę? Chce je delikatnie przyciemnić, a nie wiem jaki będzie tego efekt
OdpowiedzUsuń