Aktualizacja - jak obecnie wyglądają moje włosy w trakcie choroby

Heyka.

Chciałam Wam dziś pokazać moje włosy. Obecnie nie robię już żadnych badań, bo w grudniu ciężko o jakiekolwiek. W styczniu idę na pobieranie zeskrobin i robię badanie w kierunku grzybów powierzchniowych i tkankowych,a także w kierunku nużycy. Co do nużycy, jestem przekonana, że jej nie mam, ale skoro już będą mi pobierane te materiały, to przebadam się i na to.

Pieczenie mam w różnych miejscach, podczas robienia fotek był to tył nad karkiem, obecnie piecze mnie cała lewa połowa głowy nad uchem. Zapewne pod koniec pisania uczucie przeniesie się gdzieś indziej albo zniknie na jakiś czas. Nadal nie mam, poza wypadaniem włosów - żadnych wizualnych i namacalnych oznak tego pieczenia i swędzenia. Blada skóra, czysta, bez łupieżu czy jakichkolwiek dziwnych rzeczy, które mogłyby się znajdować na chorej skórze. Nie mam krostek, ranek, zmian barwnikowych, nic.

Wczoraj miałam chwilę załamania i popłakałam sobie, bo od jakichś 6 tygodni starałam się z tym pogodzić i walczyć, jednak nie wytrzymałam, bo wpadłam na moje starsze fotki, jeszcze sprzed wypadania. Ale na co dzień staram się myśleć pozytywnie - że w końcu znajdę przyczynę i obuduję to, co wypadło i urośnie to, co nie rośnie (zero nowych włosów, bardzo kiepski przyrost starych, wypadły wszystkie babyhair wyhodowane do czerwca)

Z tyłu na czubku głowy robi mi się prześwit, ale wstydzę się go pokazywać, chciałabym Wam pokazać, jak wyglądają łodygi. Moim zdaniem nie wyglądają źle (na oko nawet nie widać, że jest ich mniej, dopiero podczas mierzenia obwodu kucyka prawda wychodzi na jaw), jestem z nich bardzo zadowolona i tym bardziej żal mi każdego włosa na szczotce, w wannie i umywalce.









10 komentarzy :

  1. Ojej ale śliczne, zdrowe włosy :) Piękny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  2. Włosy są takie ładne a skóra głowy takie figle płata

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są, mam nadzieję, że jak najszybciej się wyjaśni sytuacja...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie załamuj sięę! Mimo tego, że wypadają i tak są piękne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie piękne, a takie biedne. Mam nadzieję,że to cholerstwo w końcu minie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Włosy wyglądają ładnie na zdjęciach ale wiem jak to jest kiedy wypadają.
    Ja bym chyba poszła w suplementacje( ratunek od wewnątrz).
    Z resztą, napisałam do Ciebie na priv w tej sprawie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kolor mi się podoba! Na wypadanie bierz suplementy, np skrzypowitę, bellisę. jaki masz obwód włosów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcinam Vitapil i Revalid.
      5,5 cm.. az trudno uwierzyc, prawda? :(

      Usuń

Każdy komentarz to znak, że post został przeczytany :) Zapraszam więc do dyskusji :)

URODOWE POPOŁUDNIE... © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka