Nacomi, peeling- krem z olejem ze słodkich migdałów, który...wysusza

Hey, 
przychodzę dziś z kosmetykiem, który był na mojej półce już dość dawno, jednak szkoda było by go nie opisać. Choć nie kupię go ponownie, może niektóre z Was skuszą się na ten produkt.

Nazwa produktu:
Nawilżający peeling do twarzy z korundem i olejem ze słodkich migdałów

Producent:
Nacomi


Cena:
od 16 zł w promocji, do 25 zł w różnych sklepach

Konsystencja, kolor, zapach:
Kolor jest łososiowy, przyjemny. 
Zapach nie powala, ale na szczęście jest tylko lekko wyczuwalny. Dla mnie mdły, nie podobny do żadnego składnika, który zawiera peeling. Nie potrafię go do niczego porównać.
Konsystencja gęstego żelu.

Opakowanie:
Tubka zawierająca 75 ml produktu, bardzo poręczna.

Skład:
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil,Alumina,Vitis Vinifera Seed Oil,Glycerine, Tocopheryl Acetate,Surcose Laurate,Plukenetia Volubilis (Sacha Inchi) Seed Oil, Helanthus Annus Seed Oil, Aqua,Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil,Theobroma Cacao Extract, CI15985,C I16035, Limonene, Linalool, Citral, Citronellol.

Obietnice producenta:
Intensywnie nawilżający peeling do twarzy pomaga zwalczać martwy naskórek, pobudza mikrokrążenie i reguluje procesy naturalnej odnowy naskórka. Naturalne składniki - olejek ze słodkich migdałów, olejek z winogron i olej Inca Inchi intensywnie nawilżają i odżywiają skórę. Mikrokrystaliczny Korund delikatnie oczyszcza, dzięki czemu skóra lepiej przyswaja witaminy i minerały znajdujące się w olejkach i ekstraktach. Naturalny peeling Nacomi jest skutecznym kosmetykiem pomocnym podczas kuracji intensywnie nawilżającej, która pomoże zregenerować skórę twarzy zmęczoną czynnikami zewnętrznymi (zimny wiatr, mróz, promienie słoneczne).
Peeling po kontakcie z wodą zamienia się w odżywczy krem.

Moje wrażenia:
Opinię o tym produkcie podzieliłabym na 3 kategorie. 
Pierwszą z nich jest ta głoszona na opakowaniu właściwość zamiany żelowego peelingu, w odżywczy krem. Otóż polega to na tym, że pomarańczowy żel po kontakcie z wodą robi się biały i mniej gęsty. Moim zdaniem żadna większa filozofia, wiele produktów tak działa. Gorsze jest to, że podczas tej przemiany peeling lekko traci poślizg.



Drugą kategorią w mojej opinii jest działanie złuszczające i oczyszczające. Tutaj produkt spisuje się bardzo dobrze. Skóra jest wyraźnie gładsza (korund jest moim pewniakiem i zawsze ufam produktom z tym składnikiem, bo wiem, że zadziała). Oczyszczanie pozostaje na poziomie dobrym - mniej widoczne zaskórniki, rozjaśniona twarz, wyrównany koloryt. Regularne stosowanie na prawdę poprawia wygląd cery.

Trzecią kategorią jest nawilżenie. Tutaj produkt daje ciała. Niestety, moja skóra jest po nim dosyć sucha, a po dwóch godzinach, świecąca i przetłuszczona. Patrząc na skład produktu nie umiem doszukać się składnika, który działa tak bardzo wysuszająco. Przez to wszystko nie czuję, by moja skóra była w jakikolwiek sposób odżywiona i zabezpieczona przed zimnem, mrozem czy słońcem.
Dlatego też, jak wspomniałam powyżej, produkt poprawia wygląd naszej skóry, o ile po zastosowaniu użyjemy jakiegokolwiek lekkiego, nawilżającego kremu z dawką witamin.

Podsumowując, produkt jest dobrym zdzierakiem i ładnie wygładza cerę, ale koniecznie musi iść w parze z czymś odżywczym, bo niestety, nie jest on jednak peelingiem i kremem w jednym.

3 komentarze :

  1. Szkoda że się peeling nie spisał. Ja miałam zielony i byłam z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam z mango a teraz używam borówkowego, na szczęście te mnie nie wysuszały :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że tak dziwnie działał :(
    Chyba jeszcze nic z korundem nie miałam...

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to znak, że post został przeczytany :) Zapraszam więc do dyskusji :)

URODOWE POPOŁUDNIE... © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka