Dziewczyny!
Po pierwsze chciałam Wam podziękować za udział w moim rozdaniu. Wyniki ogłoszę do niedzieli.
Po drugie - również dzięki wielkie za doping i słowa otuchy w związku z wypadaniem włosów. Niestety od 3 dni włosy wypadają przemasakrycznie. To już nie jest 100 czy 150, nawet nie 200, obawiam się, że moje włosy "nie na głowie" można już liczyć w liczbach 300 na dzień...
Jutro mam wyniki badań na progesteron, więc zobaczymy, jakie będą. Skóra jest spokojna, ukojona, ale po prostu znów dziś dopadło mnie to szaleństwo i stres gdy myłam głowę - to co ja miałam na rękach, to takich widoków nie było w moim życiu nigdy. Gdyby nie mokre dłonie, zrobiłabym Wam zdjęcie. Nie pomaga mi nic: Vitapil, witaminy, soki, preparaty na wypadanie, czystek, chia, goji...nie jest nawet tak samo - jest GORZEJ.
Włosy nie trzymają się już skóry w ogóle. Podczas mycia wychodzą dosłownie garściami - mam wrażenie, że gdybym rozczesywała włosy jedynie z pół godziny cały czas, bez przerwy, nie zostało by mi na głowie nic. Po każdym przejechaniu szczotką wyciągam po 10-25 włosów. Za każdym razem! Ile bym się razy nie przeczesała, ciągle wychodzą nowe. Jak podczas początkowych dni chemioterapii.
Są wszędzie, wychodzą nawet podczas ruch głową...
Jejku straszne jest to wypadanie...
OdpowiedzUsuńWspółczuję bo wiem, co czujesz... :) u mnie pomogl Revalid. Zawsze możesz spróbować. Trzymaj się ciepło :*
OdpowiedzUsuńnie wiem, boje sie, boję się wszystkiego co nowe, bo panicznie boję się nawrotów pieczenia :(
UsuńRevalid to suplement diety... z naturalnych składników. Warto spróbować, mi po tygodniu zażywania znacznie ograniczył wypadanie.
Usuńaaa, tak. Pomyliłam go z ampułkami Radicala
UsuńJejku, no co to ma być z tymi włosami?! Ileż to będzie trwało! To mi przypomina moje wypadanie, ale u mnie po miesiącu wypadły po prostu i zaczęły rosnąć od nowa :/
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze!
OdpowiedzUsuńMasz tak śliczne włosy... Mam nadzieję, że lekarze Ci pomogą, aby te włosy nie wypadały i aby wszystko było dobrze. :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak już będziesz mieć wyniki i pamiętaj, łepek do góry, będzie ok.
OdpowiedzUsuńNawet sobie nie mogę wyobrazić jak musisz cierpieć. Bardzo Ci współczuję i mam nadzieję że szybko znajdziesz przyczynę tego wypadania
OdpowiedzUsuńStrasznie Ci współczuje i trzymam kciuki, aby kondycja Twoich włosów się poprawiła i by przestały tak wypadać ;*
OdpowiedzUsuńMoje niestety też tak mają. Ale ja jestem po dość długiej chorobie. Kupiłam Vitapil i ma nadzieję, że pomoże.
OdpowiedzUsuńNo własnie u mnie vitapil nie działa, ale może dlatego, ze to nie brak witamin jest przyczyna wypadania
UsuńPrzytulam mocno :*
OdpowiedzUsuńKochana bardzo ci współczuję i uważam, że powinnaś koniecznie udać się do dermatologa...
OdpowiedzUsuńBoże, współczuję... Co na to lekarz? Ściskam, bo nie mam jak pomóc :(
OdpowiedzUsuń2 dermatologów tak jakby mnie olało, trzecia dała leki na grzyba i łysienie. Trycholog kazał szukac przyczyny wypadania wewnątrz, bo od zewnątrz nic nie widać. Ginekolog zleciła mi ten progesteron.
UsuńFaktycznie strasznie cie męczy to wypadanie :(
OdpowiedzUsuńja rowniez walczę z nadmiernym wypadaniem, ale przyznam, że az tak bardzo jak Tobie to nie wypadają. Trzymam kciuki kochana :*
OdpowiedzUsuńJa też mam z tym problem, nie wiem jednak na ile powazny.
OdpowiedzUsuńMusisz iść prywatnie do lekarza bo jak długo to może trwać. Wierz ci że cierpisz.. Znajdź jakiegoś fachowca od włosów i udaj sie do niego. Nie licz na dermatologów.
OdpowiedzUsuńprzecież byłam
UsuńMi aż tak nie wypadają, a już mnie to denerwuje. Życzę, wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i nie trać nadziei:)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że dla mnie włosy wypadają. Nic się nie bój - będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wypadanie włosów u Ciebie w końcu się ograniczy. Ile to przecież może trwać!
OdpowiedzUsuńStrasznie mało tych badań na hormony Ci robią :( Miałaś wcześniej oznaczaną chyba tarczycę -tylko TSH czy T3 i T4 też? A testosteron i estrogeny?
OdpowiedzUsuńMasz jeszcze inne objawy oprócz wypadania włosów? Problemy z cerą, zaburzenia cyklu?
Mam nadzieję że za dużo nie pytam, ale chciałabym pomóc :)
Usuńnie, żadnych problemow - reszte badan musze zrobic za po miesiaczce, płatnie.
Usuńodsyłam cię do bloga alchemiczno-kosmetycznie i nie tylko kascysko, dzisiaj jest właśnie o wypadaniu włosów jakie wszystkie badania trzeba zrobić, jakie normy, i jakie choroby mogą to być, dziewczyna jest chemikiem i wiedze ma ogromną polecam. jak nie znajdziesz to mam ją w polubionych blogach ;)
OdpowiedzUsuńznam, rozmawiałam z nią, dzięki
UsuńMi też dalej wypadają i się łamią ale mam nadzieję że niedługo im minie. Zwalam to na przesilenie jesienne.
OdpowiedzUsuńKurcze, przegapiłam rozdanie ^^ ...
Kurcze :(
UsuńBardzo współczuję! Miałam kiedyś taką fazę, że włosy wypadały mi jak oszalałe, ale nie sądzę, żeby to było 300 na dzień chociaż nigdy ich wtedy nie liczyłam (+ były bardzo długie, przez co te 'kłęby' wydawały się olbrzymimi ilościami). Pomogły mi wtedy tabletki Klorane Quinoral. Teraz znowu miałam podobne objawy (po 4/5 latach) i kupiłam sobie Biotebal (kończę już drugie opakowanie) i widzę różnicę ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby w końcu wszystko się uspokoiło! :)
ja zmienie witaminy jak mi sie ten Vitapil skonczy
UsuńKlorane to chyba jest suplement diety, już nie pamiętam, ale Biotebal to lek - z największą możliwą (bez recepty) dawką biotyny i z tego co babki w aptekach mi mówiły to bardzo dużo osób je zachwala, więc może i Tobie by pomogły. Bo coś przecież w końcu musi zadziałać! ;)
Usuńo ile to brak witamin, dzis sie okazalo, ze mam za niski poziom progesteronu
UsuńKochana, na pewno wszystko będzie dobrze i to opanujesz :*
OdpowiedzUsuńMyślę, że to, że się tak przejmujesz, też ma wpływ na wzmożone wypadanie. Ale wiem, że łatwo się mówi "nie przejmuj się".
Mam nadzieję, że lekarz przepisze Ci odpowiednie hormony i za kilka dni już będziesz publikować wpis szczęścia :)
Buziaki :*