Denko: 14 kosmetyków w tym 4, które poszły w kosz

Heyka.

Dziś przychodzę do Was z denkiem. Jest ono moim zdaniem dość pokaźne. Ostatnio pozużywałam wszystkie resztki wyszło tego tyle. Obecnie jednak jakoś nic za bardzo nie sięga jeszcze dna, więc mam mały przestój w zapełnianiu półki z pustymi pojemnikami ;)


1. Szampon 7 olei na wypadające włosy, Elfa Pharm.
Bardzo fajny szampon, jeśli chodzi o oczyszczanie i o ogólny wygląd włosów po myciu. Czy sprawdził się na wypadanie? No niestety nie - ale nie oceniam go negatywnie, bo nie wiadomo jaka jest przyczyna tego, że włosy lecą. Najważniejsze, że zmniejszał podrażnienia skalpu.

Miałam o zapachu mrożonej herbaty, obecnie mam owocową. Wspaniale kosmetyki, które poprawiają humor i umilają kąpiel

3. Rokitnikowe mydło w płynie, Green Pharmacy
Kupiłam je, bo zawiera rokitnik i okazało się, że, że to na prawdę bardzo fajny produkt,. Dobrze myje, ślicznie pachnie, starcza na długo i ma ładne opakowanie. Służyło do mycia rąk.

To już moje drugie opakowanie, w szafce mam trzecie - to mówi samo za siebie. Obecnie włosy nie rosną mi przez moje dolegliwości jakoś spektakularnie szybko a i ogólnie staram się pomijać przy olejowaniu skórę, ale za to ten olejek cudownie działa na łodygę włosa.

5. Galaretka do kąpieli, Organique
Miałam z Organique probkę maski do włosów - była rewelacyjna. Mam pianki cukrowe - cudowne. A ta galaretka, to jakieś nieporozumienie. Pachnie nijako, pieni się kiepsko, myje średnio, działa na skórę jak zwykły żel. Trudno było mi ja wykończyć ;/

6. Kolagenowa maska do włosów GoCranberry
Puszyła i matowila mi włosy - nie było to przeproteinowanie, ale efekt podobny, aż do następnego mycia.

7. Balsam do ciała w sprayu, Regenerum
Bardzo wygodny w użytkowaniu, lekki spray-balsam. Jestem niesamowicie zadowolona, że produkt znalazł się w boxie kosmetycznym i miałam okazję go przetestować.

Bardzo fajny produkt, dobrze czyścił, nie było po nim niedoskonałości. Czasem wysuszał, ale to rzadko - nie miałam z nim większych problemów. Właściwie zaczął mnie wysuszać pod koniec opakowania, a jest to już moja druga butelka. 

9. Żel do higieny intymnej, Biolaven
Dobry, aczkolwiek nie rewelacyjny, ponieważ zdarzało się, że podczas mycia powodował szczypanie.

10. Maska 7 olei na wypadające włosy, Elfa Pharm,
Jest taka sama jak szampon z tej serii. Dobra, łagodząca, wspaniale działa na włosy, ale na wypadanie nie pomogła. 

11, 12, 13 i 14. - Regeneracja i odbudowa, szampony i maski od Wax Pilomax. 
Moja opinia na temat tych produktów była już wydana - kosmetyki REWELACYJNIE działają na włosy. To jedne z najlepszych produktów, dają widoczne efekty poprawy kondycji pasm. Niestety, nie wiem, czy to nie te produkty spowodowały u mnie ten szał na głowie. Wszystko zaczęło się po testach tych kosmetyków, a nawrót miałam gdy po 3 tygodniach odstawienia zastosowałam je ponownie i niestety, piekło trwa do dziś. Jest duża szansa na to, że to zwykły zbieg okoliczności, choć czytałam wpisy, że Pilomax spowodował u paru osób armagedon w postaci niesamowitych podrażnień i wypadających nieustannie włosów oraz przesuszenia, którego nie idzie zahamować. Co by to nie było, Pilomaxa boję się użyć ponownie jak i obawiałam się oddać komuś te tubki. Z bólem serca, wyrzuciłam je. Bolało tym bardziej, że dostałam je od firmy, więc niejako był to prezent i czułam pewną osobistą niewdzięczność gdy wrzucałam je do kosza.

I to tyle na dziś :)


9 komentarzy :

  1. Dużo ciekawych i bliżej mi nieznanych kosmetyków :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja właśnie mam chęć na tą piankę z Organique. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam tylko maskę kolagenową i też niestety się nie sprawdziła

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale jaja z tym Pilomaxem, aż sama mam wyrzuty sumienia, że polecałam te kosmetyki :(

    OdpowiedzUsuń
  5. ja myślała, że Pilomax jest super, ale wiadomo, że u każdego działa co innego

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne denko. Ja za tym regenerum nie przepadam. A cukrowe pianki z Organique baaardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim włosom produkty Pilomax nawet pasują. Może nie ma szału po masce i odżywce w sprayu, ale armagedonu też nie było. Szampon załagodził nawet skórę głowy podrażnioną innym szamponem. Widać u każdego inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio odkrywam kosmetyki GoCranberry i jestem nimi zachwycona, na tę maseczkę na pewno kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nic z Twoich produktów :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to znak, że post został przeczytany :) Zapraszam więc do dyskusji :)

URODOWE POPOŁUDNIE... © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka