Witam.
Gdy
pierwszy raz użyłam tego żelu, zaraz po otrzymaniu, od razu chciałam biec i
pisać pozytywną recenzję, jednak wstrzymałam się, żeby potestować mus kilka
razy i wydać wiarygodną opinię. Na szczęście nic się nie zmieniło i mój zachwyt
nad produktem trwa nadal.
Kosmetyk
otrzymujemy w poręcznej butelce o pojemności 200 ml (19 zł). Butelka jest
brązowo-miedziana, nieprzeźroczysta. Etykieta w stonowanych kolorach według
mnie jest nieco zbyt aptekarska i surowa, na szczęście jej wygląd nie wpływa na
działanie kosmetyku ;)
Konsystencja
żel-musu jest żelowa, dosyć gęsta, jednak nie galaretkowata, w cytrynowym kolorze. Zapach – obłędny!
Orzeźwiający, cytrusowy, energetyzujący, po prostu wspaniały. Uwielbiam go.
Zachęcona tym zapachem tym bardziej miałam ochotę na jego użycie.
Kosmetyk
bardzo miło się pieni, ale nie za mocno – dobrze rozprowadza się na skórze twarzy.
Jest aksamitny i delikatnie myje. Jednak to, że myje delikatnie, nie oznacza, że
powierzchownie i kiepsko. Produkt już po pierwszym użyciu rewelacyjnie oczyścił
mi całą twarz. Zaskórniki były mniejsze i jaśniejsze, cała twarz bardzo dobrze
oczyszczona, napięta, promienna i zdrowa.
Żel nie
wysusza skóry, ale jej nie przetłuszcza. Po umyciu cera była rozluźniona,
przyjemna w dotyku, aksamitna. Jestem zachwycona!
Użyłam
kosmetyku do tej pory 6 razy i za każdym razem wychodzę z łazienki
szczęśliwsza.
Kilka słów
o żelu, z wykorzystaniem opisu ze strony Triny.pl
„Zalety
produktu:
Bezpośrednie
dostawy ekstraktów i olejków roślinnych z Brazylii, Grecji i Indii
Delikatne
oczyszczenie dzięki zawartości oleju migdałowego
Właściwości
nawilżające i zmiękczające skórę
Orzeźwiający
aromat i świeżość
Przywrócenie
elastyczności skórze”
Jak
pisałam powyżej, produkt spełnia obietnice producenta i moje oczekiwania,
Nawilża, uelastycznia. Zmiękcza delikatnie skórę i pięknie pachnie.
„Lekki
żel-mus to prawdziwa przyjemność z delikatnego mycia skóry twarzy i to bez
użycia mydła. Powstał w oparciu o olej migdałowy, który przeszedł 8-godzinny
proces zmydlania, żel-mus zapewnia skórze delikatne oczyszczenie i nawilżenie.
Składa się
z unikalnych składników i olejków wartościowych, które delikatnie odżywiają
skórę. Pianka nie powoduje podrażnień podczas mycia, zmiękcza skórę, łatwo
zmywa odporny makijażu oraz usuwa nieprzyjemne uczucie suchości i napięcia
skóry.”
To również
zauważyłam, zero suchości, choć napięcie jest, ale nie takie stresowe, tylko
takie odmładzające, jakby każda zmarszczka się spłyciła. Jest dobrze.
Co do
makijażu – nie wiem, nie próbowałam, bo zmywam make up czymś innym. Żelem myje
się potem, aby dokładniej oczyścić skórę.
„Olejek
wetiwerowy i kwiat drzewa pomarańczowego nawilżają i pozostawiają na skórze
pyszny, delikatny zapach.”
O taakk!!
Zapach jest niesamowity!!
„Skład:
Aqua enriched with Saponified Prunus Amygdalus
Dulcis Oil * (saponifitsirovannoe organic almond oil), Vetiveria Zizanoides
Essential Oil (vetiver oil), Orange Essential Oil (oil of orange tree flowers),
Aloe Barbadensis Leaf Juice (Aloe Vera Gel), Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil
* (raspberry butter), Foeniculum Vulgare Essential Oil (fennel oil), Calendula
officinalis Flower Extract (marigold flower extract), Rosa Damascena Essential
Oil * (rose oil), Angelica archangelica Root Extract (angelica extract),
Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil * (evening primrose oil), Tocopherol
(Vitamin E), Ascorbic Acid Polypeptide (Vitamin C), D-Panthenol (Vitamin B5),
Disodium Rutinyl Disulfate (Vitamin P), Macadamia Ternifolia Seed Oil *
(macadamia) Salvia Officinalis Oil (sage oil), Mentha Piperita Oil (Peppermint
Oil), Melia Azadirachta Seed (Neem) Oil * (neem oil), Viola Odorata Flower
Extract (extract of violets), Rosmarinus Officinalis Leaf Extract (Rosemary
Extract), Spirae Ulmaria Plant Extract * (meadowsweet extract), Juniperus
Communis Oil (juniper), Ginkgo bilobae folium Extract (Ginkgo biloba),
Elettaria Cardamomum (Cardamom) Seed Extract (extract of cardamom), Anthemis
nobilis Flower Extract (Chamomile Roman), Rosa Damascena Extract (extract of
rose petals), Salix Alba Bark Extract (white willow bark extract), Echinaceae
Purpurae Herbae Extract (echinacea), Cymbidium Grandiflorum Extract (extract
mountain orchid petals), Sodium Soso-Sulfate N, Coco-Glucoside N,
Cocamidopropyl Betaine N, Xanthan Gum N, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol NI,
Sodium Benzoate NI, Potassium Sorbate NI.
(*) Składniki organiczne,
(N) składniki pochodzenia naturalnego,
(NI) składniki identyczne z naturalnymi”
Jak
widzicie, skład imponujący. Ciekawe, czy na włosach sprawdził by się dobrze,
czy też taka ilość dóbr naturalnych spowodowała by przesusz. No i czy dobrze
oczyściłby włosy. Ktoś próbował? A może powinnam sama poeksperymentować? ;)
Na zakończenie
powiem jeszcze raz: Polecam. Mam suchą skórę, w niektórych miejscach z małymi
tendencjami do przetłuszczania się, więc jeśli masz podobną cerę, powinnaś być zadowolona
tak jak ja. Nie zauważyłam wzmożonej produkcji sebum, a suche partie są
przyjemnie nawilżone. Niedoskonałości po użyciu żelu nie stwierdziłam.
Nawet o nim nie słyszałam.Zapisuję na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem butelka (jej design) jest tak wielkim przeciwieństwem kosmetyku, że zniechęca i wiele osób pomija go nawet wzrokiem. Butla jest szara, nudna i apteczna, a kosmetyk jest na prawdę pełen energii.
OdpowiedzUsuń