Hey.
I oto jest i on - pachnący, owocowy Chillbox! Bardzo czekałam na to pudełko, bo w nim znajdę zawsze coś na pawdę fajnego.
1. Organique - galaretka pod prysznic, 31 zl/250 ml
Bardzo udany kosmetyk, chyba najbardziej cieszy mnie ze wszystkiego co w tym pudle. Akurat kończę mój żel z LPM, potem jest jeszcze jeden w kolejce, a ten będzie kolejny. Mam pełno masek, maseł, kremów, a myjaczy najmniej, więc to ekstra produkt.
2. Książka "Cień wiatru", 15 zł/szt
Ma bardzo dobrze zapowiadającą się fabułę, chętnie do niej zasiądę. 2 pkt
3. Napój John Lemon, ok. 4,50zł za 330 ml
No do książki będzie jak znalazł. Nie znam tej firmy, nie piłam tego napoju, ale jest cytrynowy, więc na pewno smaczny. 2 pkt
4. Solny peeling z masłem shea i solą Bochni, GoCanberry, 24 zł/ 200 ml.
Kolejny fajny kosmetyk z tego boxa. Peelingi to dobra rzecz, a ta firma jest dobra, lubię jej kosmetyki. Niedługo pokończę moje scruby i peelingi i na pewno z wielką radością wydrapie się tym specyfikiem, 2 pkt.
5. Babeczka do kąpieli od BombCosmetics 12 zł/ szt (30 gram)
Cudownie wygląda, pięknie pachnie. Całe pudełko przeniknęło jej aromatem. Na pewno chwilę postoi u mnie w pokoju, zanim dokona żywota w wannie. Obym tylko jej nie zjadła ;) 2 pkt
6. Puder mineralny Chrima Luxe. W pudełku jest pół grama za około 8 zł.
Nie fajnie. Nienawidzę tego typu kosmetyków w boxach, chyba, że uda się komuś wstrzelić w mój kolor. Tu się nie udało, puder jest zbyt ciemny. 0 pkt
7. Jabłka - Puffins, 8 zł/ paczke 30 gr
Zjadłam je podczas pisania tego posta i koniecznie chcę więcej. Były przepyszne, tylko mało ich ;) To znaczy dużo, w sam raz na porcję, ale mnie jest mało. 2 pkt.
Box dostał 12 na 14 punktów, co daje 86% zadowolenia z paczuszki. Moim zdaniem, to rewelacyjny wynik. A wy co sadzicie?
Box ma wartość ok 102 złotych, oszczędzamy wiec 13 zł plus wysyłkę, bo jest darmowa. Nie jest to zabójczo wysoka kwota, ale jak dla mnie, mega niespodzianka warta swojej ceny.
Box ma wartość ok 102 złotych, oszczędzamy wiec 13 zł plus wysyłkę, bo jest darmowa. Nie jest to zabójczo wysoka kwota, ale jak dla mnie, mega niespodzianka warta swojej ceny.
W pudełku znalazłam tez prezent od Made in love Justyna Kwiatkowska - małą, delikatną bransoletkę, widoczną na zdjęciu na butelce z lemoniadą :)
Zapraszam też do posta sprzedażowego, bo na wasza prośbę, rozdzieliłam kosmetyki na pojedyncze sztuki KLIK
Babeczka jak prawdziwa :)
OdpowiedzUsuńA jak pachnie mi w pokoju <3
UsuńWolę oszczędzać więcej jeśli chodzi o Boxy ;)
OdpowiedzUsuńwiem, ja też, ale zamysłem boxa jest dawka chilloutu, a nie oszczędzanie na produktach
UsuńMyślę, że 13 zł i wysyłka to za mało, żeby zachęcić innych do kupna takiego boxa. Zwłaszcza, że wystarczy jeden produkt, który się nam nie spodoba i możemy być na minusie. Niemniej idea tego boxa bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że jednak zwiększą wartość produktów, np. do 130 zł :) W Shiny przebicie jest zwykle 2-3 krotne, więc opłaca się zamawiać :)
OdpowiedzUsuńwiem, ale zamysłem boxa jest dawka chilloutu, a nie oszczędzanie na produktach
UsuńUdane pudełko :) szkoda, że zamówiłam dopiero wrześniowe ;( Cienia wiatru przeczytalam z zapartym tchem moim zdaniem druga część - Gra Anioła ( która de facto jest tak naprawdę pierwszą ale napisaną jako druga w kolejności ;) jest jeszcze lepsza - wiezeń nieba ( 3 cześć) też była niezła ale kończy się oczywiście nie część 4 ( która się pisze już jakieś 2-3 lata ;( nie mniej bardzo dobra pozycja :)
OdpowiedzUsuńwrześniowe to moje ostatnie i chyba bedę musiała odnowić pakiet - ba, na pewno to zrobię!
UsuńNie słyszałam o tym pudełku nigdy ;d
OdpowiedzUsuńno to czas najwyższy się na nim poznać :D
UsuńTo jest wersja Max, a jeśli chciałabym zamówić subskrypcję na trzy miesiące to zapewne będą to paczki Classic?
OdpowiedzUsuńz tego co wiem pakiety sa dla obu wersji
UsuńDziękuję za odpowiedź ;> nie bardzo się orientuję, bo wybierając wersję na trzy miesiące nie widzę nic, co wskazywałoby o jakiej wersji mowa ;/ no ale dziękuję za wzmiankę, Chillbox to coś wspaniałego!
Usuń