Heyka.
Dziś przychodziły do nas PrettyBoxy. Od razu wybaczcie fotkę - nie jest najlepszej jakości, ale nie rozwódźmy się nad tym dlaczego. Skupmy się na pudełku ;)
Na początku nie kryłam się z dziwnym uczuciem, ze pudełko jest średnie. W miarę jednak jak robiłam mu zdjęcia, czytałam opisy i oglądałam
dokładnie zawartość - uważam, że jest całkiem całkiem.
1. Maska żelowa na oczy, Anatomicals
Nie znam - na prawdę ;) Wiem, że są takie maski, ale nie wiedziałam, ze ta jest popularna. Będę jej raczej używać na zimno, bo mam często zasionione i zmęczone oczy (praca, hobby, potrzeba wielu godzin snu, których oczywiście nie mam w zapasie). Nigdy wcześniej nie używałam takiego produktu, ale skoro go dostałam, to czemu nie spróbować :)
2. Balsam w kostce - mango, Subtele Beauty
Ok.. wychodzi na to, ze jestem kosmetycznym koślakiem. Nie wiedziałam, że są balsamy do ciała w kostce (a niedawno kupiłam balsam do włosów w kostce, własnie to sobie uświadomiłam).
Maseł i balsamów mam pod dostatkiem, ale dzielnie zużywam to i temu się oberwie ;) Jestem strasznie ciekawa jak rozpuszcza się w dłoniach :)
Maseł i balsamów mam pod dostatkiem, ale dzielnie zużywam to i temu się oberwie ;) Jestem strasznie ciekawa jak rozpuszcza się w dłoniach :)
3. Krem BB VIP Gold, Skin79
Niestety, mam po nim twarz jakbym wymiotowała pół nocy, Albo i całą. Bardzo poszarza i postarza moją i tak mało promienną cerę. Absolutnie nie powiedziałabym że ma takie właściwości o jakich mówi producent. Chętnie oddam mamie, która ma ten BB pełnowymiarowy ( ode mnie zresztą, bo kupiłam i się zraziłam). Będzie miała na podróż czy wyjazdowy weekend :)
4. Jagodowy krem do rak Dairy Fun, Delia.
Nie - kremów do rak jest za dużo, sama ciągle walczę z tymi moimi, które już mam. Zapach tego jest sztuczny i nijaki (Ale ja ogólnie nie lubię Delii), trochę lepiej pachnie kiedy lekko wywietrzeje. Na razie zostawię i zobaczę jak mi zejdą starsze, ale nie obiecuję, że zużyję.
5. Górale malinowi
Są oto ozdobne torebki z herbatami :) Mam malinę - jestem z tego powodu bardzo zadowolona, bo uwielbiam malinowe herbaty. Do tego design jest bardzo fajny :)
6. Szampon przeciwko wypadaniu włosów - Vida Shock, Brissas
Produkt dla którego czekałam na pudełko, bo moje włosy nadal wypadają - to może to mi pomoże?Opis brzmi obiecująco, zobaczymy jak będzie w praktyce ;)
Gratisy:
Próbka pianki do zmywania kremów BB, Skin79
Zielona próbka kremu BB, Skin79
Lizaczek bezcukrowy i smak do herbaty na sznurku (jagodowy) od Manufaktury Karmelkowej
No i jak, co sądzicie? Całkiem fajnie jest :) Ten krem do rąk bym wymieniła na coś innego - ale sama już nie wiem na co, bo wszystkiego mam pod dostatkiem.
Szampon, maska, balsam, herbatki <3 Na plus!!
Zawartość dla mnie taka średnia :D
OdpowiedzUsuńMi się nie podoba ;/
OdpowiedzUsuńSzampon i balsam - tego jestem ciekawa. Reszta mnie trochę zawiodła...
OdpowiedzUsuńJa dostałam jeszcze w ramach urodzin olejek godździkowy :D jest w miarę ok ale jakoś zabrakło kropki nad i .
OdpowiedzUsuńsłabiutkie pudełko :)
OdpowiedzUsuńNie była bym raczej zadowolona :)
OdpowiedzUsuń