Heyka!
Już dawno temu opisywałam rewelacyjny i mój ulubiony peeling od Sylveco - oczyszczający z korundem.
Jakiś czas po jego zakupie - nabyłam jeszcze jego brata, peeling wygładzający, tym razem ten żółty. Czy przypadł mi do gustu? Poczytajcie :)
Cena:
od 15 do 20 zł za 75 ml, w zależności od sklepu.
od 15 do 20 zł za 75 ml, w zależności od sklepu.
Konsystencja, kolor, zapach:
Zapach słodkawy, przyjemny. Konsystencja dosyć gęsta, jakby scukrzonego miodu, ale na pewno dużo mniej lepka. Kolor żółty.
Zapach słodkawy, przyjemny. Konsystencja dosyć gęsta, jakby scukrzonego miodu, ale na pewno dużo mniej lepka. Kolor żółty.
Skład:
Elaeis Guineensis Oil, Alumina, Cera Alba, Lauryl Glucoside, Zea Mays Starch, Helianthus Annus Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Laurus Nobilis Leaf Oil
Elaeis Guineensis Oil, Alumina, Cera Alba, Lauryl Glucoside, Zea Mays Starch, Helianthus Annus Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Laurus Nobilis Leaf Oil
Obietnice producenta:
Hypoalergiczny peeling z korundem, stworzony na bazie oleju palmowego, przeznaczony do oczyszczania skóry suchej, dojrzałej, zmęczonej, wymagającej odnowy. Drobinki ścierające są mocne, ale w połączeniu z delikatną formułą, skutecznie złuszczają martwy naskórek, nie wywołując podrażnień. Peeling zawiera także cenny olej słonecznikowy, który działa przeciwrodnikowo, opóźniając efekty starzenia. Systematycznie stosowany zwiększa wchłanianie substancji aktywnych, ujednolica koloryt, a dzięki pobudzeniu mikrokrążenia zwiększa odżywienie skóry i jej szybszą odnowę.
Hypoalergiczny peeling z korundem, stworzony na bazie oleju palmowego, przeznaczony do oczyszczania skóry suchej, dojrzałej, zmęczonej, wymagającej odnowy. Drobinki ścierające są mocne, ale w połączeniu z delikatną formułą, skutecznie złuszczają martwy naskórek, nie wywołując podrażnień. Peeling zawiera także cenny olej słonecznikowy, który działa przeciwrodnikowo, opóźniając efekty starzenia. Systematycznie stosowany zwiększa wchłanianie substancji aktywnych, ujednolica koloryt, a dzięki pobudzeniu mikrokrążenia zwiększa odżywienie skóry i jej szybszą odnowę.
Moje wrażenia:
Peeling mimo swojej gęstości rozprowadza się bardzo dobrze - zawarte w nim oleje dają poślizg. Trzeba go jedynie lekko ogrzać w dłoniach przed aplikacją, bo ma konsystencję dość gęstego masła/smalcu.
Sam proces ścierania i złuszczania jest niesamowicie delikatny, ponieważ drobinki są bardzo małe, prawie że niewyczuwalne. Jednakże niech Was to nie zmyli - produkt działa rewelacyjnie i oczyszcza twarz w sposób zadowalający.
Peeling mimo swojej gęstości rozprowadza się bardzo dobrze - zawarte w nim oleje dają poślizg. Trzeba go jedynie lekko ogrzać w dłoniach przed aplikacją, bo ma konsystencję dość gęstego masła/smalcu.
Sam proces ścierania i złuszczania jest niesamowicie delikatny, ponieważ drobinki są bardzo małe, prawie że niewyczuwalne. Jednakże niech Was to nie zmyli - produkt działa rewelacyjnie i oczyszcza twarz w sposób zadowalający.
Kosmetyk zmywa się ciężko. Jest tłusty i lekko lepki, mocno trzyma się twarzy ;) Jednak kilka chwil i ciepła woda (lub gąbka do mycia twarzy i woda) i peeling znika z naszej buzi. Są osoby, które myją po nim cerę żelem - i ja do takich należę, ale są też i takie dziewczyny, które zostawiają na buzi delikatny film powstały z olejków zawartych w peelingu.
Skóra po produkcie jest czyta, oczyszczona i niesamowicie miękka i gładka. Ilość dobroczynnych składników zawartych w kosmetyku w połączeniu z procesem ścierania sprawia, że składniki te fajnie wnikają w warstwy skóry, czyniąc ją odżywioną i nawilżoną.
Sylveco peeling wygładzający jest według mnie rewelacyjnym produktem dla osób z cera suchą i normalną. Do tłustej polecałabym raczej oczyszczający (ten zielony), ale jak kto woli - na pewno ten żółty nie powoduje (przynajmniej u mnie) większego wydzielania sebum.
Skóra po produkcie jest czyta, oczyszczona i niesamowicie miękka i gładka. Ilość dobroczynnych składników zawartych w kosmetyku w połączeniu z procesem ścierania sprawia, że składniki te fajnie wnikają w warstwy skóry, czyniąc ją odżywioną i nawilżoną.
Sylveco peeling wygładzający jest według mnie rewelacyjnym produktem dla osób z cera suchą i normalną. Do tłustej polecałabym raczej oczyszczający (ten zielony), ale jak kto woli - na pewno ten żółty nie powoduje (przynajmniej u mnie) większego wydzielania sebum.
Jestem bardzo ciekawa, czy zostaną niebawem wydane jakieś nowe peelingi z tej samej firmy - ustawiam się pierwsza w kolejce do kupienia :)
Mam drugą wersję tego peelingu i jest to jeden z moich ulubieńców w pielęgnacji twarzy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki sylveco, na pewno kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńBrzmi i wygląda bardzo zachęcająco, od dawno kuszą mnie ich produkty, muszę go kupić. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zielony peeling, a tego jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten drugi, tego nawet nie testowałam, bo nie lubię tej tłustej warstewki na twarzy
OdpowiedzUsuń