Agafii - maseczka do twarzy odświeżająca, niestety to nie dla mnie.

Witam.
Dziś o totalnym bublu, na który napaliłam się czytając pochlebne opinie w internecie. Chodzi dokładnie o odświeżającą maskę do twarzy Agafii.

Maska przyszła do mnie w opakowaniu, w którym zazwyczaj znajdują się kupowane w  sklepach dolewki do posiadanych opakowań. Taki miękki woreczek z korkiem..Opakowanie zawiera 100 ml maseczki i uwierzcie, starczy Wam na prawdę na wiele razy, bo niewielka ilość pokrywa całą twarz a i te 100 ml samo w sobie to nie tak mało, skoro maseczki w saszetkach mają ich około 10. W zależności od sklepu, zapłacimy za maskę od 6,50 zł do około 9 zł. Ja swoje maski w tego typu opakowaniach przelewam do szklanych słoików ze szczelnie zamykanym wieczkiem - jest mi potem łatwiej korzystać z kosmetyku.


Jak maseczkę reklamuje producent:

Ekspresowa maseczka do twarzy ODŚWIEŻAJĄCA jest to maska oparta na ziołach syberyjskich, dobranych specjalnie dla głębokiego nawilżenia i tonizowania, aby szybko zregenerować zmęczoną skórę. Dzięki naturalnym komponentom maska działa błyskawicznie i efektywnie usuwa ślady zmęczenia, odświeża i poprawia kolor twarzy.
Organiczny ekstrakt wiązówki błotnej, kosaciec syberyjski i przywrotnik pospolity zawierają w dużej ilości kwasy organiczne i flawonoidy mające działanie antyoksydacyjne, nawilżające, przeciwzapalne i gojące.
Regeneruje procesy wymienne w skórze, zapobiegając pojawieniu się oznak starzenia. Mięta pieprzowa (lekarska) uspokaja, koi i tonizuje skórę twarzy.
Zawiera w 100% naturalne składniki.*

Skład: Aqua, Glycerin, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Organic Spiraea Ulmaria Extract (organic extract meadowsweet), Iris Sibirica Extract (Siberian iris extract), Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract (mint extract-holodyanki), Alchemilla Vulgaris Extract (extract rosnika forest), Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Oil (peppermint essential oil), Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide, Parfum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid.

*Większość opisu pochodzi ze strony Triny.pl, gdzie kupiłam maskę. 

Moje wrażenia:

Maski użyłam dwa razy. Za pierwszym razem bez dodatków. Produkt posiada żelową konsystencję i jasny, błękitno-zielony kolor. To jest ok. Ale niestety zaraz po aplikacji na twarz, do nosa dostawał się przykry, ostry, chemiczny zapach miętowo-ziołowy. Natomiast od zapachu gorsze było to, co czuła moja twarz- pieczenie i szczypanie. Nie używałam wcześniej peelingu, zmyłam makijaż delikatnym mydłem. Wytrzymałam 5 minut, mimo, że zalecany czas to minut około 10. Po zmyciu twarz była miękka i na pewno nie przesuszona, ale bardzo podrażniona i czerwona. Nie zauważyłam nic pozytywnego, a buzia wracała do normalności do końca dnia. Miętowego zapachu nie dało się niczym domyć długi czas.
Drugi raz użyłam maski w połączeniu z olejkami do twarzy. Efekt taki sam, ostry zapach, czerwona, piekąca twarz. Byłam trochę rozżalona, bo liczyłam po cichu na dobry efekt i "zmazanie" z buzi oznak całodziennego zmęczenia.



Nie wiem, czy jestem uczulona na jakikolwiek składnik maski, ale przypuszczam, że nie, ponieważ oczy wyglądały normalnie. Nie piekły, nie łzawiły, z nimi nie działo się nic. Zrobiłam test na przedramieniu - po 25 minutach też nic niepokojącego się nie działo. Domyślam się więc, że maska nie nadaje się dla osób z bardzo delikatną skórą twarzy, skłonną do podrażnień, a moja właśnie taka jest.
Szkoda, bo pokładałam w maseczce duże nadzieje. Nie mam pomysłu na co zużyć około 75 ml tego kosmetyku i tak sobie siedzi w swoim słoiku.. TUTAJ poczytacie za to opinie pozytywne. Tak, każdy kosmetyk jest taki, że u jednego się sprawdza, a u innego niekoniecznie.

PS.
Justyna K. na Triny, to ja, stąd jedna negatywna opinia ;)

Pozdrawiam :) 


7 komentarzy :

  1. Szkoda ze się nie sprawdziła ale widać masz zbyt delikatna skórę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tak. Ale pal licho maseczkę, znaleźć krem który nie spowoduje u mnie wysypu i zapchania, to dopiero jest sztuka! Obecnie kupiłam kolejny krem i kolejny się nie sprawdził. Nie wiem ile już wydałam na to. Staram się uzywac próbek, ale nie zawsze sa dostępne :(

      Usuń
  2. Szkoda że się nie sprawdziła ale tak czasem bywa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że się nie sprawdziła :) Bardzo zachęcające opakowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię tę maskę. Wielka szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda ze nie mam jej juz w oryginalnym opakowaniu bo bym ci wysłała ;)

      Usuń
  5. Szkoda,że Ci nie przypasowała - nie lubię rozczarowań kosmetycznych :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to znak, że post został przeczytany :) Zapraszam więc do dyskusji :)

URODOWE POPOŁUDNIE... © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka