Miesiąc olejowania z Kosmetyczne Fanaberie - podsumowanie akcji / POMOC DLA KOTA

Hey.
Dziś u Kosmetyczne Fanaberie  koniec akcji olejowania włosów. Ja swoje porównanie zrobiłam już kilka dni temu, ponieważ wcześniej zaczęłam, a chciałam, żeby porównać pełny miesiąc, czyli tyle, ile trwała akcja. 
W sumie olejowałam włosy przez miesiąc 22 razy. Zawsze na sucho, na 2-5 h przed myciem. 10 razy nakładałam na skalp olejki na wzrost od Natura Siberica, a do tego jeszcze na długość: 8 razy olejowałam olejem lnianym, 4 razy olejem rokitnikowym, 2 razy olejem ze słodkich migdałów. Pozostałe 8 razy robiłam mixy z olejków: lniany, rokitnikowy, malinowy, avocado, z pestek brzoskiwń i z migdałów. Czasem dodałam gotowe miksy olejków z Natury Siberici. 
Byłam sumienna cały czas, każde mycie poprzedzałam olejowaniem. Wszystko potem wymywałam 2 razy i kładłam maskę. Po około tygodniu włosy zaczęły bardziej błyszczeć, a po ponad dwóch wystraszyłam się nawet, że są zbyt natłuszczone. Jednak był to tylko efekt złego wymycia olejków i większa praca nad szamponem dała dobre efekty czystych i błyszczących włosów. Przed zrobieniem zdjęć nie sądziłam, że zaszła aż taka różnica w ich gładkości, blasku i miękkości. podczas porównywania byłam w niemałym szoku, że taki ładny efekt osiągnęłam w zaledwie miesiąc. 
Ciemniejszy kolor to wynik używania oleju lnianego(tak, na prawdę po nim mam ciemniejsze włosy), maski ajurwedyjskiej oraz płukanek z kawy.
Dziękuję Ci Kosmetyczne Fanaberie, że zrobiłaś akcję, dzięki temu miałam cel i trwałam w postanowieniu.






Jest jeszcze coś. Na swoim Agata Bielecka AGU na swoim blogu napisała:

"Na koniec mam do Was gorącą prośbę o udostępnianie informacji o Gumisiu. Sprawa jest niesamowicie pilna, a sytuacja dość zła.
Gumiś to około dwuletni, wykastrowany kocurek. Znaleźliśmy go kilka miesięcy temu na ulicy. Wiemy, że jego były właściciel się na niego po prostu wypiął. Od zawsze był kotem wychodzącym. Trafił do nowego domu, ale kompletnie nie radzi sobie w mieszkaniu. Mieszka aktualnie na 8 piętrze i niestety jest na tyle zdesperowany, że dwa razy wylądował na zewnętrznym parapecie. Bardzo źle znosi zamknięcie, mocno się stresuje i niestety przez to broi, a mieszkanie jest wynajmowane. Kot próbuje przedostać się przez ściany na dwór i myśli, że jest w stanie się przez nie przebić... :(  Jest bardzo przyjacielski, zachowuje czystość, zna kuwetę i gdy zapewni mu się dawkę wolności, będzie kotem idealnym oraz oddanym towarzyszem na długie lata.Szukamy mu domu wychodzącego na wczoraj, a czasu jest coraz mniej bo główni właściciele mieszkania niestety nie chcą, aby kot dłużej tam mieszkał, bo podrapał im zabytkową szafę. Ja nawet nie proszę, ja Was błagam, pomóżcie i puszczajcie info w świat, bo nie chcę by kot wylądował w schronie lub na ulicy. Ja nie mam domu z ogrodem, ani mieszkania na parterze i nie mam gdzie go wcisnąć, choć bardzo bym chciała i robię wszystko co w mojej mocy. :( Pomóżcie mi go uratować, bo on absolutnie nie zasłużył sobie na taki los. :(Facebook ma moc, a każde udostępnienie jest na wagę złota!)

Mail kontaktowy do AGU, to jej zadawajcie pytanka w sprawie kota: kontakt.agublog@gmail.com 

No i oczywiście kot:




4 komentarze :

  1. Widać dużą różnicę, też brałam udział w akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne włoski - ciekawe,że pociemniały. Faktycznie jest to zauważalne. U mnie maska marokańska przyciemniała włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie kawa, maska ajurwedyjska, oleje... Wszystko :P

      Usuń

Każdy komentarz to znak, że post został przeczytany :) Zapraszam więc do dyskusji :)

URODOWE POPOŁUDNIE... © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka