Makijażowe zakupy na wiosnę - Zoeva, Sleek, BeautyBlender, Makeup Revolution i Blendit

Heyka.

Ostatnio postanowiłam zakupić sobie na wiosnę kilka(naście) ciekawych rzeczy do makijażu. Choć blog jest typowo kosmetyczny, nie oznacza to, ze nie mam fioła na punkcie kolorówki ;) Po prostu jej tutaj nie opisuję, bo nie wiem jak idealnie oddać opis cienia, tuszu czy podkładu. Przy swatchach cała się wybrudzę i umaże przy okazji wszystko dookoła ;) No ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby przedstawić Wam moje nowe nabytki :)

Na pierwszy ogień weźmy zakupy w Minty





Długo, bo prawie rok nosiłam się z zamiarem zakupu pędzli Zoeva. Jak już dorosłam do tej decyzji, to nie wiedziałam jaki chce zestaw. W końcu padło na ten duży, 25 pędzli z pasem
Do tego dokupiłam:

cienie ZOEVA Mixed Metals Palette 

cienie ZOEVA Rose Golden Palette 

róże ZOEVA Pink Spectrum Blush

bazę pod cienie ZOEVA Eyeshadow

Tyle jeśli chodzi o markę Zoeva, ale zostańmy jeszcze w Minty. Prócz pędzli, bazy, cieni i rózy kupiłam BeautyBlender, do którego również podchodziłam bardzo długo (ciągle studziła mnie cena, ale zaryzykowałam, w końcu) i jego tańszego brata BLEND IT, na którego była promocja. 





A to jeszcze nie wszystko. Dla rozkoszy nosa wybrałam sobie 5 zapachów wosku Yankee Candle:
Mandarin Cranberry
Strawberry Buttercream
Sweet Strawberry
Cranberry Ice
Spiced Orange







I tyle jeśli chodzi o MintyShop. Ceny znacie, więc orientujecie się ile wydałam. Było to w ostatni dzień przed podniesieniem cen produktów Zoeva, ale wartość koszyka i tak zabijała. Nie mniej jednak bardzo zależało mi na tych zakupach.
Często pytacie, nie tylko mnie, czy sklep za wielkie zamówienie dołożył jakiś fajny gratis. no nie powiem, ja też lubię niespodzianki, ale nie można oczekiwać od sprzedającego, że jak zostawimy u niego kupę kasy, to da nam gwiazdkę z nieba. W końcu to co mu płacimy, to nie jest jego zarobek na czysto. Wszem i wobec więc mówię, że dostałam rabat, ale wynosił on chyba 7 zł ;) Nie wiem skąd się wziął, bo 5% za rejestracje dostałam po pierwszym zamówieniu - mail przyszedł za późno. Do tego miałam gratisową wysyłkę. W pudełku prócz rzeczy za które zapłaciłam, znalazłam dwie próbki od Sylveco. Tyle. Więc odpowiedź na pytanie, jaki miałam gratis: to koszt wysyłki za darmo, 7 zł rabatu i 2 próbki kremów. Dla mnie ok, szczególnie darmowa wysyłka.

----

Ok, przejdźmy do drugich zakupów, też makijażowych.
W sklepie MILOR na pasażu w M1 w Bytomiu obłowiłam się jeszcze w 5 paletek. 
Trzy z nich są marki Sleek:
Garden od eden 447 (zielenie i kolory ziemi)
Bad girl 596 (granaty, zielenie i grafity)
Vintage romance 141 (fiolety i miedzie)
Są nieco gorszej jakości od Zoevy (i koszmarnie się otwierają), ale dają radę, mają cudowne kolory. W praktyce okaże się, czy skusze się na więcej.





Prócz Sleeka zaopatrzyłam się w czekoladową paletkę w wersji I HEART CHOCOLATE od Makeup Revolution i wzięłam jeszcze kolejną paletkę róży Hot Spice, również od MR. 



I to tyle - starczy na jakiś czas... na dużo czasu starczy ;) podkładu nie kupowałam, bo cały czas używam Snaila od Skin79. 

Jakie macie doświadczenia z pędzlami Zoevy i jej paletami? Miał ktoś już bazę tej firmy?
BB jedni chwalą, inny nienawidzą, a ktoś używał gąbeczki Blend it?
Czy te cienie ze Sleeka zdają egzamin?  Z MR? 

Piszcie :)

22 komentarze :

  1. Ojej super nowości, zaszalas miłych testów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki - oby mi się rano chciało wstać te 5 minut wczesniej i malować nie tylko rzęsy - ale z takimi zestawami make up to przyjemność i aż się chce wczesniej otwierac oczy ;)

      Usuń
  2. wow, naprawdę zaszalałaś, ale masz tyle cudownych nowości, że aż Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasem jak patrze na zakupy innych to tez zazdroszczę :)

      Usuń
  3. Powiem Ci, że zaszalałaś z zakupami :D uwielbiam cienie Zoeva, muszę sobie kupić jeszcze jakąś paletkę :) I bardzo lubię czekoladki z MUR :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne szaleństwo widzę :D
    Myślę, że z paletek Sleek będziesz zadowolona. Są fajnej jakości.
    Z Zoevy mam kilka paletek, m.in Rose Golden - cudna <3
    Mixed Metals chodzi za mną od dawna już

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna mi sie jeszcze podobała, ale jest niedostępna :(

      Usuń
  5. Łoooo mamusiu. Bank obrobiłaś ? :>
    Aż wstyd mi się przyznać ale nie znam kompletnie produktów Zoeva choć są mega popularne. Niestety muszę oszczędzać i nie mogę sobie pozwolić na takie zakupy.
    Mam za to tę samą paletkę Chocolate i bardzo ją lubię :) Może pigmentacja nie jest taka że za jednym dotknięciem pędzla masz super mocny kolor ale uważam że jest całkiem ok :) Do makijażu codziennego idealna a na wieczór jak się postaram to też spokojnie coś wyczaruję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tyle kosmetyków na raz, pozazdrościć :D mnie szczególnie ciekawią te róże z Zoevy, dużo osób je sobie chwali. Ja osobiście bardzo lubię cienie ze sleeka a ostatnio przekonałam się do Makeup Revolution chociaz sporo osób mi odradzalo ich kosmetyki jestem pozytywnie zaskoczona. Miłego testowania :D

    http://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę na maxa mimo tego, że nie używam cieni :D Pędzle Zoeva są jednym z moich kosmetycznych marzeń.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zakupy, zazdroszczę pędzelków, bo sama się zbieram na ich zakup już od ponad roku :D

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne zakupy :) mam ochotę na paletkę róży MUR i też na róże Zoevy :) W ogóle na wszystko Zoevy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. wow !!!! to się nazywają zakupy!!!! ja za sleek nie przepadam ale paletka garden jest cudowna ! uwielbiam ją ma piękne zestawienie kolorów :) Zoeve Rose golden miałam kupić ale wiecznie była niedostępna , a teraz już raczej jej nie kupię :) ale jest cudna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zakupy, jest czego zazdrościć ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to znak, że post został przeczytany :) Zapraszam więc do dyskusji :)

URODOWE POPOŁUDNIE... © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka