Kosmetyczny minimalizm na wakacjach, co zabrać?

Heyka.
Ostatnio dość dużo czasu spędzam na pakowaniu się i myśleniu, czy wszystko zostanie zabrane. Oczywiście nie może zabraknąć w walizce kosmetyków. Choc w Grecji, bo tam jadę, chce postawić na minimalizm w pielęgnacji, to jednak bez kilku podstawowych produktów nie może się obejść. 


Wiadomo, kąpiel w słonej wodzie, piasek, palące słońce i pot - trzeba się dobrze szorować codziennie i codziennie myć włosy, więc na mojej liście musiały się znaleźć:

  • Maska do włosów - wymieszane maseczki humekantowe i emolientowe,
  • Mała tubka keratynowej maseczki Phytokeratine, chcę jej użyć max. 2 razy,
  • Szampon do włosów 
  • Olejek z pachnotki dla wygładzania puchu, gdyby powstał,
  • Spray "żywe witaminy" dla ciała i włosów, jako produkt do stylizacji (choć raczej będę suszyć włosy na słońcu) oraz jako "ozdoba" ciała, ponieważ jego złote drobinki cudownie błyszczą w słońcu,
  • Miniaturkowy lakier do włosów, aby utrwalić pasma na wieczorek grecki,
  • Cudowny olejek Garniera na końcówki,
  • Olejek/mleczko/balsam do opalania,
  • Balsam do ciała Natura Siberica,
  • Krem do rąk Natura Siberica,
  • Dezodorant Garnier, wymiar XXL,
  • Mydło do twarzy,
  • Mała odlewka mydła detox Natura Siberica,
  • Żel pod prysznic,
  • Tonik Sylveco hibiskusowy,
  • 4 małe sera do twarzy,
  • Tusz do rzęs,
  • Korektor, podkładu nie potrzebuję,
  • Balsam do ust,
  • Puder,
  • Mini-paletka z 9 kolorami cieni,
  • Krem-żel do twarzy Garnier, nawilżający,
  • Bandi - odżywka do rzęs, bo nie chcę przerywać kuracji.
  • Chusteczki do demakijażu Clinique.
Do tego kilka akcesoriów, które są niezbędne, a do kosmetyków się nie zaliczają:
  • Maszynki jednorazowe,
  • Tangle Teezer,
  • TT Aqua Splash,
  • Grzebień,
  • Suszarko-lokówka,
  • Gąbeczka Yasumi, do mycia twarzy,
  • Nożyczki i pilnik do paznokci,
  • Gumki Invisibobbles,
  • Opaska do włosów,
  • Grzebyczki do spinania włosów,
  • Czepek, aby nie zamoczyć wieczorem włosów podczas brania prysznica
  • Szczotka i pasta do zębów
  • Płatki i pałeczki kosmetyczne plus gąbeczka do rozprowadzania korektora

To chyba tyle. Starałam się nie wpisywać na listę do zapakowania rzeczy, które z powodzeniem zastąpią inne oraz kosmetyków, bez których obejdę się te kilkanaście dni. 
Jak myślicie, czy wszystko ujęłam w "must have" w mojej walizce? Czy dodałybyście coś jeszcze? Co wy z reguły pakujecie na swoje wakacje? Stawiacie na minimalizm, czy pełną pielęgnację, nie odmawiając sobie niczego?

12 komentarzy :

  1. I tak sporo się tego nazbierało jak na minimalizm :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale co, wszystko potrzebne, np. w domu używam jeszcze suszarki drugiej, 2 żeli do twarzy..nawet nie biorę maseczki ;) ani balsamu do włosów, o!

      Usuń
    2. hihi, to faktycznie minimalizm :D

      Usuń
  2. no niezly ten minimalizm... :D :D

    Pozdrawiam, Ania
    http://pandaoverseas.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale co, wszystko potrzebne, np. w domu używam jeszcze suszarki drugiej, 2 żeli do twarzy..nawet nie biorę maseczki ;) ani balsamu do włosów, o!
      No bo co by można pominąć?

      Usuń
  3. Oj, ja mam zawsze problem ogromny z pakowaniem się na wakacje i zawsze biorę za dużo kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja tez miałam problemy i rozdarta byłam podczas składowania rzeczy, które chcę spakować

      Usuń
  4. Dość dużo tego wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie zdecydowanie za dużo, potrzebowałabym chyba osobnej walizki:/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to znak, że post został przeczytany :) Zapraszam więc do dyskusji :)

URODOWE POPOŁUDNIE... © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka