Heyka.
Tak się jakoś stało, ze odżywka wygładzająca od Sylveco pojawiła się w moich zapasach podczas kupowania zupełnie innych produktów. No, ale tak często bywa: jeszcze to, jeszcze tamto, ooo a o tym słyszałam dobre rzeczy, to to też wezmę. No i wzięłam.
Za opakowanie mieszczące 300 ml produktu zapłacimy od 20 do 30 zł, w zależności od sklepu lub apteki. Butelka z kosmetykiem jest ciemna, plastikowa, ale wystarczająco miękka, aby wydobyć odżywkę ze środka. Całość zamykana jest na "click".
Konsystencja produktu jest dobra - dosyć rzadka, ale nie lejąca. Zapach jest typowo ziołowy, bardzo łopianowy, a kolor perłowy, lekko zabarwiony na zielono.
Co właściwie ma robić ta odżywka? Jak sama nazwa wskazuje - wygładzać, ale producent podaje jeszcze inne działanie kosmetyku, takie jak na przykład wzmocnienie cebulek i zapobieganie wypadaniu włosów, wygładzenie i odbudowa uszkodzonej struktury włosa, nawilżenie, ochrona przed czynnikami zewnętrznymi, zmiękczenie i nabłyszczenie włosów.
Zacznijmy może od tego co maska rzeczywiście robi i do czego została stworzona - do wygładzania pasm. I z tym radzi sobie świetnie. Wystarczy przed ostatnim płukaniem wmasowywać ją we włosy przez minutę (maksymalnie trzy), a następnie spłukać dokładnie pasma do końca i cieszyć się wspaniałymi, gładkimi, miękkimi i błyszczącymi włosami. Jednak należy uważać - przede wszystkim nie należy nakładać jej na skalp i nie trzymać produktu zbyt długo na włosach jeśli ma się problemy z przyklapem, bo obciąży i to poważnie.
Odżywka ma tez kilka zalet nie związanych stricte z działaniem na włosy:
- zawiera naturalne składniki pochodzenia roślinnego
- odpowiednia do każdego rodzaju włosów
- nie zawiera silikonów, sztucznych barwników i substancji zapachowych, parabenów i PEG-ów
Ja ten kosmetyk bardzo lubię i szybko z niego nie zrezygnuję, bo na prawdę włosy są po nim zjawiskowo gładkie i na tym mi zależy najbardziej. Maska włosy wygładza, zmiękcza i nabłyszcza. Jeśli jednak miałabym omówić resztę właściwości tego produktu, to są one praktycznie żadne. Pomijając fakt, że maska na 100% nie naprawi nam struktury włosa i mało jaki kosmetyk jest w stanie to zrobić, to nie ma w ogóle właściwości nawilżających. Stosowałam ją podczas problemów z przesuszeniem skalpu i nałożona nawet na skórę głowy (stąd wiem, że obciąża) nie spowodowała żadnego ukojeni (włosy też nie są po niej spektakularnie nawilżone). Mało tego, przez krótki czas myślałam, że mnie podrażnia. Na szczęście to nie ona była powodem moich problemów.
Czy odżywka wzmacnia cebulki, tego nie wiem, bo nie nakładam jej już na skórę głowy. Mam za mało włosów, aby tolerować taki przyklap ;)
Jeśli szukacie czegoś, co wygładzi wam puch, sterczące włoski i niesforne końcówki, polecam. Jeśli macie duże skłonności do przyklapu i obciążania włosów - nie polecam, choć warto spróbować użyć jej na same końce. W aptekach promujących Sylveco znajdziecie pełno darmowych próbek. Jeśli szukacie czegoś typowo odżywiającego włosy - lepiej rozejrzyjcie się za czymś innym. Ten produkt to po prostu porządny wygładzacz, ale bez odżywczej maski raczej się nie obędzie :)
Potrzebuję czegoś takiego - szczerze mówiąc jeszcze nie spotkałam się z takim produktem który poradziłby sobie z wygładzeniem moich włosów
OdpowiedzUsuńO to mam nadzieję ze ten kosmetyk pomoze. Jeszcze polecam spray Tresemme z olejkiem arganowym
UsuńO rety, kolejna odżywka, którą muszę sprawdzić. Redukuje puch i dodaje blasku - to podstawa w moim przypadku :)
OdpowiedzUsuńMyślę ze powinna sie u Ciebie sprawdzić
UsuńW takim razie ta odżywka jest dla mnie, lubię efekt wygładzenia na włosach :D
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńBędę na nią polować :)
OdpowiedzUsuńok :)
UsuńUżywam tej odżywki i wg mnie jest niezła, ale podchodzę do niej bez większych zachwytów.
OdpowiedzUsuńo no widzisz, moje włosy mało wymagają jeśli chodzi o wygładzenie, za to mało co jest je w stanie porządnie nawilżyć. Ah te nasze włosy ;)
UsuńNie słyszałam o niej jeszcze, ale wydaje się być całkiem okej. :) lubię efekt tafli i wygładzenia, więc może się na nią skuszę. :)
OdpowiedzUsuńDaj znać co o niej sadzisz, jak już wypróbujesz :)
UsuńTych kosmetyków jeszcze nie znam - z Sylveco mogę za to polecić fantastyczny tonik hibiskusowy i kurację odżywczą do stóp :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Mam tonik, recenzowałam go, jest rewelacyjny! O kuracji nie słyszałam, raczej moje stopy nie potrzebują czegoś takiego, zwłaszcza że mam jeden krem do sto (choc beznadziejny, chce go zuzyć do końca)
UsuńJa raczej musiałabym jej używać na same końce ;)
OdpowiedzUsuńto tylko pozazdrościć, że masz takie gładkie włosy :)
UsuńW lipcu była w promocji za 20 zł odżywka+szampon owsiano-przeniczny lub ta odżywka+ balsam myjący, zrobiłam zapasy :D
OdpowiedzUsuńSuper odbija włosy od nasady kremowy szampon i płyn do kąpieli z serii dziecięcej. Odkryłam to na wyjeździe jak zapomniałam swojego szamponu.
Na razie użyłam odżywki sylveco dopiero dwa razy, ale zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie :) Tak jak piszesz - bardzo ładnie wygładza i zmiękcza, choć faktycznie troszkę obciąża. Czaję się również na maseczkę :)
OdpowiedzUsuń