Rosyjski tydzień z Natura Siberica i Agafią. Recenzje balsamów i szamponu

Witam, tak jak zapowiadałam, dziś kończę rosyjski tydzień. Nie wszystko poszło tak jak trzeba, właściwie poszło źle. 
16 i 18 marca dokonałam następujących rytuałów: 
Na głowę na skalp nakropiłam olejek Natura Siberica - rokitnikowy kompleks olejków dla wzrostu włosów, a na długość nałożyłam Balsam Agafii brzozowy. Następnie po godzinie zmyłam cedrowym szamponem Agafii i nałożyłam na pół godziny balsam kwiatowy Agafii. W środę, po drugim takim rytuale zauważyłam masakrycznie przesuszone końcówki. Stały się szorstkie i sianowate. Pogrzebałam chwile w necie i zauważyłam, ze wiele osób ma z tym problem. Zazwyczaj najbardziej zniszczone są końcówki, które na taka ilość ziół reagują totalnym przesuszem. To chyba prawda, bo moje zdrowe włosy, bliżej skory głowy są pięknie nabłyszczone i gładkie, mięciutkie i przyjemne. 





W czwartek musiałam reagować i w ruch poszedł inny zestaw, chciałam jednak aby nadal było rosyjsko. Olejku tym razem nie nakładałam bezpośrednio na skalp, za to na zmieszałam go razem z Kallosem blueberry i  dwoma moimi balsamami oraz kilkoma kroplami olejku rycynowego. Po godzinie zmyłam szamponem cedrowym Agafii i jako drugie O nałożyłam na chwile jakąś mieszankę masek sprzed tygodnia. Było lepiej. ale nie tak dobrze jak jeszcze parę dni wcześniej. W piątek ich do wieczora nie męczyłam, około 22 naolejowalam skalp Natura Sibericą a długość rycynowym. Zmyłam wszystko ze skalpu w sobotę o 8:00 szamponem HairJazz a długość potraktowałam Kallosem Peach. wszystko potem odżywiłam Kallosem z algami i końcówki prawie wróciły do normalności. Niestety, zauważyłam, ze zaczęły się rozdwajać i łamać - a ścinałam je 2 tygodnie temu. Na Wizażu ktoś słusznie zauważył, ze prawdopodobnie obcięto mnie tępymi nożyczkami.
Dziś raczej dam odpocząć włosom, więc nic na nie nie nakładam. Tak oto skończyły się moje eksperymenty z mocno ziołowymi kosmetykami. Poczekam kilkanaście tygodni, aż zetnę brzydkie końce i potem spróbuje raz jeszcze, bo efekt na zdrowych odrostach bardzo mi się podobał. 


Teraz słów kilka o kosmetykach Agafii*.

Wszystko to co opisałam poniżej zamknięte jest w dużych, czarnych, 600 ml butlach z pięknymi etykietami z rycinami ziół i kwiatów. Zapachy są boskie, bardzo rześkie, kwieciste, przyjemne, długo otrzymują się na włosach.  
Konsystencja balsamów i szamponu jest bardzo gęsta, dlatego ja odkręcam cały korek i nie meczę się z wyciskaniem kosmetyków przez mały otwór w korku, bo ta czynność utrudnia nam nie tylko gęstość, ale także bardzo twardy plastik butelek. 

SZAMPON NA CEDROWYM PROPOLISIE :



Propolis od najdawniejszych czasów był ceniony za przydatne właściwości lecznicze. Tak jest do dziś. Znam wiele osób, które go zalewają spirytusem, zaparzają albo robią z niego kremy i bardzo go sobie chwalą. 

Zielarka Agafia często stosowała do przygotowywania szamponu właśnie propolis. Zwykła mówić:
"Jeśli chcesz, aby włosy były mocne i długie, weź propolis w pobliżu lasów sosnowych, Przygotuj wywar z jego żywicy świerkowej z ziołami, dodaj korzeń myjący (mydlicę lekarską) i przemywaj tym wywarem włosy dla ich zdrowia."
Do szamponu na cedrowym propolisie został dodany kwiatowy organiczny wosk, olejki eteryczne z cedru, które mają za zadanie wzmocnić nasze włosy oraz odnowić ich uszkodzona strukturę.

Żywica sosny długoigielnej (Pinus Palustris Wood Tar) także gości w tym kosmetyku - jest naturalnym, silnym antyoksydantem. Wykazuje działanie odżywcze.

Mydlnica lekarska (Saponaria Officinalis Root Extract) to natomiast naturalny środek myjący. Zawiera saponiny, które to dokładnie i delikatnie oczyszczają włosy i skórę głowy. Ją też znajdziemy w tym szamponie

Skład:
Aqua with infusions of: Pinus Palustris Wood Tar, Beeswax, Pollen Extract, Pinus Sibirica Ledeb Oil, Saponaria Officinalis Root Extract, Picea Albies Wood Tar, Alfredia  Cemua Cass Extract, Berberica Sibirica Pall Extract, Veronica Officinalis Extract, Geranium Pratense Extract, Panax Ginseng Extract, Araliaceae Juss Extract, Centaurium Erythraea Extract, Pinus Sibirica Pollen Extract, Jasminum Officinale Flower Wax, Cedrus Deodora Wood Oil, Rubus Saxatilis Oil, Magnesium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Glycol Distearate, Lauryl Glucoside, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, parfum, benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Tocopherol, Niacinamide, Citric Acid.

BALSAM NA BRZOZOWYM PROPOLISIE:

Jeśli chodzi o zastosowanie tego balsami, zielarka Agafia zwykła mówić:
"Jeśli twoje włosy są słabe i matowe, zbierz z brzozy propolis i przygotuj napar dla swoich włosów z wiosennych pąków z pól, łąk i miodu lipowego, dodaj mydlicę lekarską i tak przygotowany wywar nałóż obficie włosy."

W tym balsamie oprócz brzozowego propolisu znajdziemy organiczny ekstrakt z pokrzywy, olejki eteryczne, żeń-szeń i wrzos, które skutecznie przywrocą włosom siłę i blask.

Balsam na brzozowym propolisie szczególnie starannie regeneruje uszkodzone włosy i odżywia skórę głowy.
Sok z brzozy (Betula Alba) - pomoże w problemach z włosami, takimi jak wypadanie, brak puszystości, osłabione cebulki, a o
lejek z liści rozmarynu (Rosmarinus Officinalis Leaf Oil) - działa antyseptycznie i przeciwłupieżowo, pobudza wzrost włosów.


Skład: 
Aqua with infusions of: Pinus Palustris Wood Tar, Beeswax, Pollen Extract, Betula Alba Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Betula Alba Flower Pollen Extract, Betula Alba Flower Tar, Mel, Urtica Dioica Extract, Panax Ginseng Oil, Calluna Vulgaris Oil, Propolis Extract Milk, Cetearyl Alcohol, Cetyl Ether, Behentrimonium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.

BALSAM NA KWIATOWYM PROPOLISIE:

Jeśli chodzi o ten kosmetyk, Agafia mówiła: "Aby twoje loki były piękne i puszyste, dostarcz im propolisowych luksusów z kolorowych kwiatów. Zaparzaj je wraz z szyszkami chmielu i miodem kwiatowym, i płucz nimi włosy dla ich dobra i piękna."

W tym balsamie znajdują się więc organiczne woski kwiatowe, olejki eteryczne, wiązówka, nagietek i mleczko propolisowe, aby nadać włosom jeszcze większą objętość i puszystość. balsam na propolisie kwiatowym sprawi, że włosy będą gładkie i łatwe do rozczesania, bardziej podatne na stylizację i zwiększona jest ich objętość.
Żywica sosny długoigielnej (Pinus Palustris Wood Tar) to naturalny, silny antyoksydant. Wykazuje działanie odżywcze.
Olejek z rumianku rzymskiego (Anthemis Nobilis Flower Oil) działa natomiast przeciwzapalnie, poprawia krążenie krwi. Wzmacnia włosy i przywraca ich blask.

Skład: 
Aqua with infusions of: Pinus Palustris Wood Tar, Beeswax, Pollen Extract, Anthemis Nobilis Flower Oil, Rosa Centifolia Flower, Pollen Extract, Humulus Lupulus (Hops) Cone Tar, Mel, Jasminum Officinale Flower Wax, Spiraea Ulmaria Oil, Verbena Officinalis Oil,  Propolis Extract Milk, Cetearyl Alcohol, Cetyl Ether, Behentrimonium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.


REASUMUJĄC:

Kosmetyki ziołowe wymienione powyżej działają rewelacyjnie na zdrowe włosy. Poprawią jeszcze bardziej ich kondycje, nadadzą blask i miękkość. Niestety tak duża ilość ziół może wysuszyć podniszczone końcówki. 
nie skreślam tych kosmetyków i nie mogę się doczekać aż wypróbuję je raz jeszcze, gdy moje zniszczone końce będą już tylko wspomnieniem. 

*opis kosmetyków, składów i właściwości napisany z pomocą informacji zamieszczonych na stronie Triny.pl

1 komentarz :

  1. Lubię te balsamy dodawać do masek proteinowych, wtedy fajnie nawilżają i ogranicza się puszenie końców.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to znak, że post został przeczytany :) Zapraszam więc do dyskusji :)

URODOWE POPOŁUDNIE... © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka