Witam, jest pierwszy dzień kwietnia i miesiąc dbania o włosy. Raz było lepiej, raz gorzej, a nawet po Biovaxie Gold - tragicznie.
Na szczęście ogólnie marzec oceniam na plus. Wypiszę Wam co i ile razy użyłam. Wygląda to dość pokaźnie, ale większość była w mixach, stosowałam zawsze metodę OMO a czasem przed OMO lądował na włosach olej lub mix olejków, więc aż tyle razy jednak głowy nie męczyłam :) Liczę od dnia obcinania, czyli od 4 marca.
KALLOSY:
Cherry x 7
Blueberry x 6
Algi x 5
Botox x 4
Keratyna x 4
MAŁE BIOWAXY:
Orchidea x 3
Kawior x 2
Gold x 3
Perły x 1
Diamenty x 2
B.app maska keratynowa x 2 (jako drugie O, nigdy w mixie)
Garnier GBD x 1
Maska drożdżowa Agafii x 4
Maska Agafii Staroałtajska x 1
OLEJKI:
CastorOil HB x 2
Oliwka Babydream x 2
Olejek rycynowy x 4
Natura Siberica olejki na wzrost x 9 (nadał moim włosom lekko miodowy-rudawy odcień ale podoba mi się to)
Olejek ze słodkich migdałów x 3
Olejek z avocado x 2
Olejek z pestek brzoskwiń x 2
Olejek z pestek malin x 2
MYCIE:
Kallos Peach x 16
Czarne mydło Agaffi x 1
Mydlo cedrowe Agafii x 1
Oczywiście nie myłam głowy aż 23 razy, czasem oleje musiałam zmywać dwoma innymi kosmetykami.
Płukanki:
woda lniana x 2
woda z octem jabłkowym x 2
SOKI na wzrost - z jabłkiem, natką pietruszki i selerem naciowym x 8
Po liczbach widzę, że mam mały szał, ale włosy się nie buntują, nie wypadają, skora głowy jest zrelaksowana i spokojna. W kwietniu chce postawić bardziej na oleje (dołączam też do akcji, ale o tym po świętach) niż wszelkiego rodzaju maski, choć oczywiście z nich nie zrezygnuje. Zauważyłam, że nie użyłam ani jednej odzywki w marcu. Może to też dlatego, ze mam tylko jedną z Glisskurra ;)
Moje włosy dziś, po OMO:
O: mix Kallosa Blueberry i Alg na 30 minut
M: Kallos Peach
O: B.app kuracja keratynowa (maska) - 30 minut
Płukanka - woda i ocet jabłkowy
na końcówki Garnier Fructis cudowny olejek
stylizacja: pianka Siberica Natura mus nadający objętość (choć dziś na objętości mi średnio zależało i nie podnosiłam włosów na szczotce, ale coś ochronnego chciałam na włosach mieć)
Stan powygryzanej grzywki::
Góra nie ruszona trwałą:
Przy okazji wpisu o soku z pietruszki pokazywałam moje Babyhair, obecnie jest kilka nowo narodzonych:
Zdjęcia robione 31 marca około godziny 16:30
Masz bardzo ładne włosy :) wglądają na takie lekkie i unoszące się :) Moje często są przyklapnięte..
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam :)
Dziękuje. Zerknij sobie na pierwszy wpis, zobaczysz jak wyglądały miesiąc temu, zaraz po cięciu ;)
UsuńIdę pooglądać bloga :)
Są bejbiki, włoski rosną. Jak Tobie się podoba maska diamentowa Biovaxu? Masz śliczny kolor blondu!
OdpowiedzUsuńhey, dziekuję. Ja tez lubie ten kolor, ale to nie jest mój naturalny. Mam ciemny blond a jeszcze chcę robic płukanki z kawy, to ściemnieją ;/ Tak czy siak, wracam do naturalnego, bo widzę, że na moje włosy wszystko lepiej działa niz na te farbowane. Może w lato rozjasnie rumiankiem.
UsuńDiamenty opisałam tu: http://urodowepopoludnie.blogspot.com/2015/03/aktualizacja-tydzien-pierwszy-oraz.html
Masz śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, mnie się jeszcze nie podobają, ale pracuję nad tym :)
Usuń